Dawne, ale zgodne z obecną aurą…
────═◕◕◕═────
Drzewo samotne bielą spowite,
jak panna młoda w śnieżnym welonie,
puch biały ścieżki, aleje kryje,
jakże to czyste w swojej zasłonie.
Spadają gwiazdy, tańczą na wietrze,
mroźnym podmuchem ostro strącone,
a każda gałąź jest wysrebrzona
i blaskiem słońca też naznaczone…
───────═◕◕◕═───────
Diamentowe płatki
Śnieżna czapeczka
Cały świat zakryła
Całą ziemię znienacka
Pięknym puchem obieliła
Płatki śniegu
Jak płatki kwieciste
Tylko one na progu
Jak diamenty szkliste
TES