/ Tyulenovo to maleńki punkt na mapie północnego wybrzeża Bułgarii i kolejne niezwykle magiczne miejsce. Ta niewielka rybacka wioska liczy jedynie kilkudziesięciu mieszkańców, ale ileż piękna można tutaj wypatrzeć… szafirowe morze, skalistą plażę, potężne klify, a przy odrobinie szczęścia, nawet delfiny. Tu można odciąć się od świata, w nocy popatrzeć w czyste, rozgwieżdżone niebo… takiego miejsca nie można pominąć, jeśli nie szuka się jedynie modnych kurortów! /
ღ♥
Dobry Bóg dzielił ziemię między różne ludy,
Bułgarzy, tak jak zawsze, spóźnili się mocno,
Gdy już nic dla nich nie miał, dał im cząstkę Raju
i nagle w tej krainie zrobiło się tłoczno.
Pan Bóg jest doskonały, więc przydzielił cuda,
pośród nich Tyulenovo, miejsce z piękną duszą,
magiczny punkt na mapie północnego brzegu,
w którym skarby Natury od wieków już kuszą.
Ta maleńka faktoria zniewala swym pięknem.
Skalista plaża, klify, szafir morskiej toni,
w której słońce niezmiennie szuka swego cienia,
są jak wycięte z marzeń i dane na dłoni.
Tu można eterycznie odciąć się od świata
zatopić się myślami w turkusowej fali,
podziwiać skalne formy pnące się do Nieba,
nad którymi czuwają Aniołowie biali.
Umówić się na schadzkę z panem morskich głębin,
bo tutaj każdy delfin przypływa do brzegu
i nie stroni od ludzi, wręcz ich sprytnie mami,
oczekuje sympatii w tym życiowym biegu.
A nocą zapatrzeć się w cudny granat Raju,
okraszony światłością, jak świąteczne cacko
i przy blasku księżyca walczyć ze swą myślą,
gdy w dali jakaś gwiazda spada bardzo nisko.
ღ♥
Witaj Tamarko…
Dziś, w niedzielę zaprowadziłaś mnie do bułgarskiego Raju…Tyulenowa..
malutkiej wioski rybackiej zamieszkiwanej przez kilkoro mieszkańców…
Jest tam skalista plaża, szafirowe morze, potężne klify, a przy odrobinie szczęścia można dojrzeć i delfiny..
Tutaj też można odciąć się od świata…miejsce szczególnie polecane dla zakochanych, którzy chcą zostać sami ze sobą…
Dziękuję Tamarko za następny brylant Twojej twórczości…
Mocno pozdrawiam…