/ Matmata, podziemna wioska Berberów /
/ W środkowej Tunezji, na skraju Sahary, leży wieś Matmata, największa osobliwość tego kraju. W surowym krajobrazie gór Dżebel Matmata żyją plemiona Berberów, zepchniętych tu przed wiekami przez arabskich najeźdźców. Matmata bywa nazywana wioską troglodytów, gdyż od niepamiętnych czasów tubylcy mieszkają pod ziemią w domostwach wydrążonych w miękkich, piaszczysto-gliniastych skałach. Centrum podziemnego mieszkania stanowi obszerne podwórze w kształcie okrągłej studni o głębokości 6-7 m i średnicy od 10 do 15 m. Z podwórza wchodzi się do izb, spiżarni, strychu i pomieszczeń gospodarczych, wydrążonych na jednym lub dwóch poziomach. Do domostwa prowadzi pochyły tunel z poziomu gruntu na wewnętrzny dziedziniec. Nie wiadomo, kiedy narodziła się ta unikalna metoda budowania mieszkań pod ziemią. Z pewnością jednak sięga bardzo odległych czasów, skoro już grecki historyk Herodot pisał o nich w V w p.n.e. /
•ڰۣڿ♥ڰۣڿ•
Na obrzeżu Sahary leży wieś Matmata,
największa osobliwość w tym ponętnym kraju.
W surowym krajobrazie tutejszych gór Dżebel,
tkwią plemiona Berberów w osobliwym Raju.
To tutaj ich zepchnęli najeźdźcy arabscy,
wprost do podziemnych domostw, wydrążonych w glinie,
bo tak miękka jest skała w tejże okolicy,
a moda na te twory od prawieków słynie.
Można je w prosty sposób świetnie rozbudowywać,
niektóre składają się nawet z kilku części,
jak podziemne pałace, nawet z dziedzińcami,
i to zmyślne domostwo kilka rodzin zmieści.
Środek takiego lokum posiada kształt studni,
jest duży, lecz nie trudno obejść go wokoło.
Z podwórza wstępuje się w ich rodzinne progi,
i w moment budzi podziw to niezwykłe sioło.
Miło udać się na strych lub wprost do spiżarni,
człowiek nieco poszpera i jest jak u babci,
bo ileż niezwykłości można tam wypatrzeć,
ale to nie muzeum, gdzie potrzeba kapci.
Jak wspaniale wybrać się tutaj do ogrodu,
niezwykłego jak wszystko, co się tutaj rodzi.
W tej piaszczystej krainie oparły się trudom
cenne drzewka oliwne i co ziemia spłodzi.
Świat się zmienia i również życie wszystkich ludzi,
do Berberów też postęp już zawitał śmiało.
Niektórzy porzucili swe dawne domostwa
i do Nouvelle Matmaty życie ich przygnało.
Niezmiernie dużo przemian w tym ciekawym kraju,
taką historię zgłębić, to wzbogacić duszę.
Żadna najlepsza książka tego nie uczyni,
bo na miejscu każdy zmysł żywioł ten porusza.
•ڰۣڿ♥ڰۣڿ•
Witaj Tamarko w Tunezji…
Dzisiaj jestem w odwiedzinach u Berberów mieszkających w podziemiach wydrążonych w glinie. Zmusili ich do tego najeźdźcy arabscy i wzmianki o takim budowaniu są już od V w. p. n.e.
Jest tam wszystko, co jest potrzebne do życia, jednak niektórzy zarzucili swoje domostwa i powędrowali do Nouwelle Matmaty.
Ciekawy wiersz Tamarko…wiele można się z niego dowiedzieć…
Milutkiego dnia życzę…i uśmiechu słonecznego…
Pozdrawiam serdecznie….