Stare łzy, tęskne łzy…
I.
Miała dwadzieścia lat,
uwielbiał ją cały świat,
szczęście przynosił wiatr,
od morza aż po brzeg Tatr.
By dobrze się działo,
słońce swój uśmiech słało,
od nocy aż po brzask
Niebo słało ogrom łask.
Ref.
Ach, świat się pomylił
w jednej króciutkiej chwili,
szczęście się zgubiło,
swą drogę pomyliło…
II.
Miłość jej cudnych dni
odmieniła piękne sny.
On pognał w siną dal,
w niej pozostał wielki żal.
Świat spowity gęstą mgłą
rzucił nań klątwę złą.
Owinięta w bólu szal,
tkwi wciąż wpatrzona w dal.
Ref.
Ach, świat się pomylił
w jednej króciutkiej chwili,
wielkie łzy, tęskne łzy
leją się przez wszystkie dni.
III.
Pogubiła swe sny,
nie czekała wielu dni,
porzuciła swój świat,
tam, gdzie rósł piękniejszy świat.
Szybko pojęła fakt,
że jej rozpacz to nie żart
i wróciła w bólu
bez bogactwa i tiulu.
Ref.
Ach, świat się pomylił
w jednej króciutkiej chwili,
stare łzy, tęskne łzy
zagubione dawne sny.
IV.
Smutnych lat minął szmat
nie pamięta miłych dat…
Wije się bólu szal,
dziewczę smutne, patrzeć żal.
Serce w rozpaczy tkwi,
choć minęło wiele dni,
wciąż wspomina ten czas
gdy brzmiał kochanego bas.
Ref. Ach, świat się pomylił
w jednej króciutkiej chwili,
stare łzy, przykry los,
bo gdzieś przepadł szczęścia trzos.
V.
Na jej Niebie brak gwiazd,
wszystko zabrał srogi czas,
zostawił tylko trud,
a nadziei zabrał łut.
Gdy noc zmienia się w brzask,
bólu dziewczę ma po pas,
noc to dla niej nie raj,
gdy w sercu głęboki żal.
Ref.
Ach, świat się pomylił
w jednej króciutkiej chwili,
stare łzy, długie dni,
pozostały smętne sny.
/ T. M. Tarasek, 8 lutego 2018 r. /