ღ_________
Spójrz! Zakochane chmury kryją się w błękicie,
gdzie Aniołów czereda niezmiennie wyżej trwa.
Słońce ciągle im sprzyja, ogrzewając czule,
to taka ich niewinna, urzekająca gra…
Niebo figluje z morzem tu od wieków wielu,
to muskając łagodnie spienione rąbki fal,
to znów je rozświetlając promieniami słońca,
a wśród pejzaży wyspy rozprzestrzenia się czar…
To tutaj zakochani w uroczych zakątkach
odnajdują swe szczęście, którego ciągle brak.
Urzeczeni tym miejscem, smakują je długo,
Aż Niebo przywdziewa swój świetlisty, nocny frak…
Gwiazdy ślą pozdrowienia wprost z granatu Nieba.
Księżyc uśmiech rozsyła, niczym słoneczny brat.
Santorynu pilnuje potężny ród Dorów,
Który z góry spogląda na ten edeński świat…
Trudno nie wierzyć w cuda, gdy się na to patrzy,
i czuje moce Niebios, wciąż sprzyjające tym,
którzy dają się ponieść magicznemu pięknu
i wychodzą naprzeciw skrytym marzeniom swym.
____________ღ
Piękny tytuł cudownego wiersza…Santorini, wyspa zakochanych…
Nie ma piękniejszej nazwy do tego zakątka świata…
Na tej wyspie kocha się cała przyroda i Aniołowie również…
Zakochani w uroczych zakątkach odnajdują swoje szczęście…na zawsze…
Czytając Twoje wiersze Tamarko, łatwo jest poznać wyspę i w niej się zakochać, nie będąc tam…
Dziękuję za ten cudowny wiersz, który zapewne znajdzie się w Twoim tomiku….
Pozdrawiam serdecznie.
Wiersz jest dopełnieniem obrazów z tej magicznej wyspy,nie sposób się w niej nie zakochać…nad całą wyspą fruwają fluidy miłości,które dosięgają do chmur,fal,a także do ludzi.
Piękny wiersz na cześć piękna,ktore Cię zauroczyło i którym dzielisz się z innymi.