Pokój światowy zaczyna się od pokoju naszego serca.
/ Stefan Wyszyński /
Maleńka Miłość zstąpiła na Ziemię,
by pokój zakwitł już na całym świecie,
dobro płynęło niczym górski potok
w codziennym bycie.
Dobro i pokój to zwyczajne słowa,
Boską Miłością na wskroś przepełnione
usłane czystą, niemodną skromnością,
wiecznie ganione.
Z franciszkańskiego niech niosą się serca,
by całą Ziemię radość ogarnęła,
szczęśliwa gwiazda, co nad nią rozbłysła,
drogę znaczyła.
Niech franciszkańskie, szlachetne przesłanie,
będzie właściwym drogowskazem życia,
by w Nowym Roku dobro obrodziło,
wyszło z ukrycia.
Pokój niech zagrzmi w dręczonym Aleppo,
by jego siła rozkruszyła skały,
z gorzkich łez tkane nicią dni kolejnych,
bez cienia chwały.
Podajmy sobie dobra pełne ręce
by jego ziarno w jutrzni dnia dojrzało,
zanieśmy wszystkim, którzy go nie znają,
ponad ostrzały.
Nowy Rok niesie soczystą nadzieję,
utkaną zręcznie z błękitu obłoków,
gdzie Aniołowie wrót odwiecznie strzegą,
a Pan Bóg czeka…
Następne cudowne powitanie Nowego Roku..tym razem z życzeniami pokoju dla świata..udręczonego Aleppo, i innych miejsc gdzie toczą się działania wojenne…
Nad wszystkim niech czuwa dobry Bóg…
Dziękuję Tamaruś za piękny wiersz…będzie tak, jak piszesz..