Każdą inną ludzką miłość trzeba zdobywać, trzeba na nią zasługiwać, pokonując stojące na jej drodze przeszkody, tylko miłość matki ma się bez zdobywania i bez zasług.
/ H. Auerbach /
Noc się rozsiadła w płaszczu z amarantu,
księżyc wędruje po jego krawędzi,
a ja uparcie wypatruję Ciebie
na nieboskłonie.
Może rozmawiasz teraz z Aniołami,
co łaską darzą zatroskaną ziemię
i opowiedzą o mojej modlitwie,
za Ciebie, Mamo…
A może słuchasz anielskiego śpiewu,
tak jak to niegdyś czyniłaś pasjami,
bo przecież harfy anielskie tam grają,
niebiańskie dźwięki.
Spoglądam w gwiazdy, uśmiech im posyłam,
może przymilą się także do Ciebie
i prześlą moje ziemskie pozdrowienie
wraz z życzeniami.
Bo przecież, Mamo, Ty wiesz doskonale,
że z mej pamięci nic Cię nie wykreśli,
jesteś w niej ciągle dobra i troskliwa,
tak jak przed laty.
Przewracam karty najpiękniejszych wspomnień,
kurz lat minionych nawet ich nie ich nie zbrudził,
są jak w dzieciństwie okraszone słońcem,
z pomocą Boga.
I Twoją postać nosze ciągle w sercu,
na życia słotę i przeciwność losu,
bo Ty nade mną roztaczasz opiekę,
nawet z niebiosów.
/ T. M. Tarasek, 19 maja 2016 r. /
WSPANIALE WYRAZONA MILOSC DO MATKI ….PIEKNY WIERSZ DROGA POETKO POZDRAWIAM NAJMILEJ
Piękny wiersz Tamaruś…Niebo u Twych stóp…
Wielka jest Twoja miłość do Mamy, czego dajesz wyraz w ostatnich wierszach..
Wiesz, że Mama jest w niebie w towarzystwie Aniołów i jest Jej tam dobrze.
Myśli o Tobie ciągle i wie, że sobie dobrze radzisz tutaj na Ziemi…
Dziękuję Droga Poetko za cudowne wiersze, takiej miłości do Mamy, jak Twoja, rzadko spotkać….
Pozdrawiam mile…