Nasza miłość jak wiatr – nie możesz jej ujrzeć, lecz możesz ją poczuć
/ Nikolas Sparks, Jesienna miłość /
Kochaj mnie, kochaj, tak na jednej nucie,
potężna gama stała się niemodna,
muzyka wiatru w powabnej tęsknocie
uwodzi co dnia…
Jesienne liście tańczą przy niej dumnie,
to walc, to tango, rytm ciągle się zmienia,
wirują sprytnie wciąż w podniebnym szyku,
do zatracenia.
Jesień z nich składa kolorowe puzzle,
w takim rozmiarze świat jeszcze nie widział,
miesza, przekłada, ustawia z nich kopce,
by on ją kochał.
Człowiek tak samo pragnie wciąż miłości,
a jesień skrycie nam ją wprost wydziera,
chłoszcze ulewą, straszy wielkim chłodem,
serce zamiera…
Więc proszę, usiądź ze mną przy kominku,
zatopmy myśli w gorących wspomnieniach,
może ten ogień skrył namiastkę lata
i wszystko zmieni.
Rozgrzeje serca, stłamszone szarugą,
wzbudzi nadzieję, rozmytą przez deszcze,
by świat na nowo żył mocą miłości
i pragnął więcej.
* * *
Kochaj mnie, kochaj tak na jednej nucie,
nie jestem przecież tak bardzo zachłanna.
Tęsknię za słońcem, zwyczajnym uśmiechem,
jak mgła poranna.
Witaj Tamaruś…” Miłość na jednej nucie” piękny tytuł wiersza o miłości, na jednej nucie… nie jestem zachłanna… piękne słowa.
Jesienna miłość jest inna, powiązana z brzydką pogodą, prosi o pobyt przy komiku i o wspominanie lata…a tęskni za słoneczkiem…
Dziękuję Miła Poetko za wiersz o miłości…wszak to najpiękniejsze uczucie jakie się pojawia od początku świata…