────────═◕◕◕═────────
Korale kolejnych dni nawlekam na nitkę…
Biorę delikatnie do rąk, są w dobrym stanie.
Jakież one są piękne, powabne… lecz nagle…
Dostrzegłam bezbarwne, ale jakże kochane.
Jaki malarz odebrał im te śliczne barwy…
Czy rozmyły się całkiem we wiosennym deszczu?
Może na nieboskłonie porządki robiono…
I nie zdążono z pomalowaniem ich jeszcze?
Któż odpowie mi na te niezwykłe pytania…
Czy kolejny dzień, co się u kresu w noc zmienia?
Komu mogę zaufać w tym trudnym pytaniu…
Czy odpowiedź odnajdę w mych sennych marzeniach?
Może jutro przyniesie nieco barw o świcie…
I nimi pomaluję najsmutniejsze sztuki.
Może także w radość je nieco przyozdobię…
I wypełnię na nici te powstałe luki.
Czy to będą wciąż piękne i barwne korale…
Nie pozostanie skaza na niektórych sztukach?
Jednak nikt nie odpowie mi na to pytanie…
Ach, tylko w gwiazdach mogę odpowiedzi szukać.
* * *
I kolejny koralik na nitkę nawlekam…
Bo nowy dzień po nocy powoli się budzi.
Jestem bardzo uważna, by czegoś nie zgubić…
Nie zapodziać ni chwili zyskanej w tym trudzie…
I tak z kolejnych dzionków korale powstają…
I uważnie doliczam te kolejne sztuki,
Na tej nici życia, która Bogu wiadoma…
A człowiek zagubiony… wciąż bez tej nauki.
────────═◕◕◕═────────
Z dedykacją dla moich Przyjaciół… z podziękowaniem za przemiłe, życzliwe słowa, które czynią z Was Aniołów…
Są takie dni Tamarko jak piszesz, jeszcze nie pomalowane, bezbarwne…
przeglądając jednak sznur korali, można zauważyć, że one jednak chłoną barwy, odcienie, kolory sąsiednich korali i ich bezbarwność zanika.
W tym cudownym sznurze korali są jednak takie, którym jest dobrze w swojej bezbarwności i szczycą się się tym…dajmy im spokój…
mocno pozdrawiam…słonecznej niedzieli życzę…
wszystkiego dobrego………..
◕●◦———————–
Są tacy ludzie obok nas,
co zawsze mają dla nas czas
i nie żałują ciepłych słów,
i nie zadają pytań stu…
/ net /
◕●◦———————–
Tacy, jak Ty, Rysiu… Z całego serca dziękuję za zrozumienie, za piękne, życzliwe słowa… i wzajemnie, słońca w sercu i na niebie…
Och mój Boże !!! Jak Ty pięknie piszesz….to właśnie Twoje słowa to są te najpiękniejsze perły, które z takim wdziękiem zbierasz i nawlekasz na złote nici swojej poezji…. a one w tak cudowny sposób, nasiąknięte pięknem blasku Twojej duszy, rozsiewają w duszach osób je czytających miłość do strof Twoich, ułożonych w bukiety najpiękniejsze…. Ja te bukiety stawiam w wazonie moich wyobrażeń o pięknie i po raz kolejny wpatruję się w nie jak zahipnotyzowany…. Kiedyś myślałem, że osoby mające dar składania takich strof pięknych, są osobami dotkniętymi rękoma Anioła …. a teraz jak czytam ten wiersz po raz kolejny to myślę , że Aniołowie Ciebie całą do serca tulą i wyznaczają na Ich przedstawicielkę na tej Ziemi, abyś dawała ludziom poczucie piękna i niczym Czarodziejka jakaś, prowadziła ich tym swoim sznurem korali do cudownego świata poezji, Twoich myśli i marzeń…..
✺──────
Życzliwość
jest pragnieniem szczęścia drugich.
/ Tolmann Pesch /
✺──────
Edwardzie, z całego serca dziękuję za te cudowne, przyjazne słowa… Świat nie zna takiego języka,w którym najlepiej mogłabym wyrazić wdzięczność za przeniesienie mnie na moment w baśniowy świat, pełen dobra i życzliwych ludzi… Gdzież on jest, gdzie go szukać w tej naszej często zupełnie innej rzeczywistości… ? Dobrze, że jeszcze są na tej naszej Ziemi Anioły i… chociaż nie mają skrzydeł, to ich dobre słowa podnoszą nas na duchu wtedy, kiedy nam najbardziej tego potrzeba…
Przepiękny wiersz Tamarko , taki życiowy,jestem pod wrażeniem Twojego talentu.
Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki, jakie niesie nam los.
Bowiem każdego dnia wraz z dobrodziejstwami słońca Bóg obdarza nas chwilą, która jest w stanie zmienić to wszystko, co jest przyczyną naszych nieszczęść. I każdego dnia udajemy, że nie dostrzegamy tej chwili, że ona wcale nie istnieje. Wmawiamy sobie z uporem, że dzień dzisiejszy podobny jest do wczorajszego i do tego, co ma dopiero nadejść. Ale człowiek uważny na dzień, w którym żyje, bez trudu odkrywa magiczną chwilę. Może być ona ukryta w tej porannej porze, kiedy przekręcamy klucz w zamku, w przestrzeni ciszy, która zapada po wieczerzy, w tysiącach i jednej rzeczy, które wydaja się nam takie same. Ten moment istnieje naprawdę, to chwila, w której spływa na nas cała siła gwiazd i pozwala nam czynić cuda. Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć. Magiczna chwila dnia pomaga nam dokonywać zmian, sprawia, iż ruszamy na poszukiwanie naszych marzeń. I choć przyjdzie nam cierpieć, choć pojawią się trudności, to wszystko jest jednak ulotne i nie pozostawi po sobie śladu, a z czasem będziemy mogli spojrzeć wstecz z dumą i wiarą w nas samych.
Biada temu, kto nie podjął ryzyka. Co prawda nie zazna nigdy smaku rozczarowań i utraconych złudzeń, nie będzie cierpiał jak ci, którzy pragną spełnić swoje marzenia, ale kiedy spojrzy za siebie – bowiem zawsze dogania nas przeszłość – usłyszy głos własnego sumienia: „A co uczyniłeś z cudami, którymi Pan Bóg obsiał dni twoje? Co uczyniłeś z talentem, który powierzył ci Mistrz? Zakopałeś te dary głęboko w ziemi, gdyż bałeś się je utracić. I teraz została ci jedynie pewność, że zmarnowałeś własne życie.”
Biada temu, kto usłyszy te słowa. Bo uwierzył w cuda, dopiero gdy magiczne chwile życia odeszły na zawsze.
Paulo Coelho
✺──────
Myśleć to, co prawdziwe, czuć to, co piękne i kochać co dobre – w tym cel rozumnego życia.
/ Platon /
✺──────
Droga Aniu, bardzo, bardzo serdecznie dziękuję Ci za te cudowne, życzliwe słowa… Aniołów na tym świecie nie jest wielu, ale wśród nich jesteś Ty, zawsze zdążająca z dobrym słowem, działającym jak balsam dla duszy…
Poezja, bo to już więcej niż wiersz zrodzona bólem, emocje w sztuce zawsze wydaj ą owoce najbardziej dorodne,,,, Ktoś kiedyś mi powiedział, że świetnie mażę w emocjach – rzeczywiście mazanie podszyte emocjami, takimi, co buchają ze mnie wydaje się lepsze od chłodu artystycznej rzetelności
Schowałam sobie ten wiersz na pamiątkę i często do niego wracam….
Pozdrawiam cieplutko:)
ღ♥_____
Czasami
trzeba usiąść obok
i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni,
wtedy nawet łzy będą smakować
jak szczęście.
/ Wacław Buryła/
_____♥ღ
Drodzy moi Przyjaciele o anielskich duszach… tak mało jest dobra na tym świecie… Tym bardziej z całego serca dziękuję za wszystkie przemiłe, życzliwe słowa… Życzę Wam samych szczęśliwych chwil, słońca w sercu i na niebie…
Ten wiersz jest bardzo ciepły i głęboki w swojej treści! Mówi o codzienności życia…O tym, że w życiu trzeba łapać każdą chwilę żeby później czegoś nie żałować… Ja codziennie układam sobie takie korale życia. Moje korale składają się głównie z samotności… Samotności, którą mam w duszy i w sercu.
Kochana Pani Tamaro z całej duszy dziękuję Pani za wsparcie i za wszystko. Jest Pani takim moim Dobrym Aniołem dziękuję.
Bardzo, bardzo serdecznie Panią pozdrawiam i życzę Pani spokojnego wieczoru.
Tamarko wspaniały wiersz. Traktujesz w nim życie takie właśnie jakie ono jest, również często bezbarwne. Stworzyłaś Tamarko kolejną perełkę. Chętnie wracam na tę stronkę by zachwycać się Twoją twórczością. Powodzenia Kochana… pozdrawiam cieplutko:)
Potrzeba
Życie nasze
Los nam pisze
Dzień narodzenia
Początek tworzenia
Tablica czysta
Chwila uroczysta
Pierwsze słowa
Słodka rozmowa
Kroki niepewne
Płakanie rzewne
Pierwsze radości
Potrzeba miłości
Pierwsze zabawy
Dziecięce obawy
Przedszkolne słodkości
Pierwsze znajomości
Nauki początki
Jedynki i piątki
Szklone piękności
Potrzeba miłości
Młodzieńcze doznania
Rozkosz poznawania
Tyle odmienności
Odrobina naiwności
Pierwsza jedyna
Ukochana dziewczyna
Przyrzeczenie wierności
Potrzeba miłości
Nadzieja zawiedziona
Duma zraniona
Brak czułości
Smak samotności
Pustka doskwiera
Serce nie wybiera
Dojrzałe znajomości
Potrzeba miłości
Jedyny przyjaciel
Wierny wielbiciel
Wspólne radości
Doznanie bliskości
Piękna jesień
Wiele uniesień
Wspomnienie młodości
Potrzeba miłości.
TES
Niby tak niewiele a może być wszystkim.