Tylko krople deszczu przypominają mi, że chmury mają bijące serca, że ja także je mam. / Tahereh Mafi – Dotyk Julii /
Kłaniam się chmurom,
niebiańskim posłańcom,
co płyną w falach,
jak okręty Boga.</p>
Wicher je tłamsi,
mnie ogarnia trwoga.
Myśli zanurzam w odległych odmętach,
nieprzeniknionych Szukam tej przestrzeni,
gdzie wieczne piękno zły sen nie odmieni.
Świat zapomina w nieustannym pędzie,
o tym, co cenne dla człowieczej duszy.
Ziemska materia wyzbyła się wzruszeń.
A ja wciąż sięgam
Wszystkimi zmysłami tam,
gdzie istota człowieczego bytu,
wciąż płonie jasno na tle aksamitu.
To Niebo zsyła blask,
co dnieje nocą i zapisuje gorące pragnienia,
wiatr je zanosi w anielskie wejrzenia.
I jak w wiszącym ogrodzie z Niebiosów,
gdzie wieczną pieczę ma Semiramida,
odnowić duszę,
co wzleci na skrzydłach.
/ T. M. Tarasek, 11 stycznia 2018 r. /